W dniach 6-7 października odbyła się siódma edycja międzynarodowej konferencji – „The 7th Warsaw Conference on Perspectives of Molecular Oncology”. Opiekunem merytorycznym i organizatorem konferencji jest Zakład Onkologii Molekularnej i Translacyjnej oraz Zakład Immunoterapii Eksperymentalnej w Narodowym Instytucie Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie Państwowym Instytucie Badawczym. Celem dorocznych spotkań jest zacieśnienie współpracy pomiędzy naukowcami, klinicystami, diagnostami, patologami oraz chirurgami, które przekładają się na nowatorskie odkrycia naukowe służące pacjentom onkologicznym. Podczas Konferencji prezentowane są najświeższe wyniki badań i osiągnięcia z różnych dziedzin onkologii oraz medycyny, a także nowe podejścia dotyczące terapii przeciwnowotworowych, które w przyszłości mają szansę wpłynąć na metody leczenia raka.

 

Konferencję rozpoczęto od spotkania z przedstawicielami mediów. Głos zabrał między innymi  Zastępca Dyrektora ds. Naukowych w Instytucie  – profesor Michał Mikula, który przedstawił najbliższe plany dotyczące rozwoju badań prowadzonych w Instytucie, a także rozwój związanej z nimi infrastruktury. Podkreślił również jak kluczowe jest przy tym stałe inwestowanie w specjalistyczną kadrę naukową stojącą za każdym sukcesem:

„Nazwa Państwowy Instytut Badawczy zobowiązuje. Mamy przed sobą wiele zadań, które wpisują się w to jak wygląda współczesna medycyna, onkologia w szczególności. Dzisiejsza konferencja jest znakomitą okazją do tego, by się spotkać, odejść na krótką chwilę od prowadzonych projektów badawczych. Jest także okazją do wymiany idei a także nawiązania owocnych współpracy” – mówił profesor Mikula.

Następnie głos zabrała profesor Elżbieta Sarnowska – kierownik Zakładu Immunoterapii Eksperymentalnej oraz główny organizator wydarzenia jakim jest Warszawska Konferencja Molekularna:

„Pomysł tej konferencji zrodził się siedem lat temu i była to potrzeba chwili. Ważne jest aby rozmawiały ze sobą stale wszystkie środowiska – klinicystów, patologów i nas – naukowców. Jeżeli nie będzie między nami tego dialogu, nie będziemy znać swoich potrzeb. Dlatego to spotkanie stanowi idealną platformę do rozmowy. Jej sukces wyraża się w tym, że każdego roku w konferencji uczestniczy coraz więcej osób, nie tylko doświadczonych ale i młodych naukowców. Zauważamy także pewien trend –  lekarze odwiedzają laboratoria, w których samodzielnie pracują. Ogromnie mnie to cieszy, bo rozwój medycyny jest możliwy wyłącznie w ten sposób. My, naukowcy będziemy rozumieć potrzeby lekarzy, a z kolei lekarze będą wiedzieć i widzieć co robimy.” – opowiadała profesor Sarnowska.

W tym roku obchodzimy 90 rocznicę otwarcia, dzięki inicjatywie i wysiłkom Marii Skłodowskiej-Curie Instytutu Radowego, obecnie Narodowego Instytutu Onkologii Państwowego Instytutu Badawczego. Nie jest to jedyny jubileusz: 50-lecie pracy zawodowej obchodzi w tym roku profesor Janusz Siedlecki – kierownik Zakładu Onkologii Molekularnej i Translacyjnej. Profesor Siedlecki związany jest z Instytutem ponad połowę jego istnienia: „Przez ten czas całkowicie zmieniło się środowisko, w którym pracują badacze. Wcześniej sami robiliśmy probówki, sami także czyściliśmy odczynniki, bo te nie nadawały się do biologii molekularnej. Trochę swobody w tym zakresie mamy dopiero od lat 90. ub. wieku, kiedy pojawiły się granty, co pozwoliło nam na zdobycie środków finansowych na zakup wyposażenia, które oferowała w tym czasie nowoczesna biologia molekularna. Dzięki temu rozwinęliśmy diagnostykę, która pozwala obecnie wybrać optymalną metodę terapii. Z oczywistą korzyścią dla pacjenta” – mówił podczas konferencji prasowej.

 

90 lat istnienia Instytutu to także 90 lat historii polskiej onkologii. Namacalnym jej dowodem są znalezione w Instytucie próbki nowotworów, które pobierano od pacjentów od lat 30 ubiegłego wieku. Zachowany w doskonałym stanie materiał nadaje się do badań molekularnych i genetycznych, które pozwolą na zdobycie wiedzy na temat zmian genetycznych w nowotworach i co prawdopodobnie wpłynie na przyszłe terapie dzięki możliwości prognozowania tego jak nowotwory rozwijały się w ciągu ubiegłych dekad. „Dla naukowca odkrycie takiego źródła wiedzy jest czymś naprawdę ekscytującym” – mówi profesor Elżbieta Sarnowska z Zakładu Immunoterapii Eksperymentalnej .

To sensacyjna informacja i niepowtarzalna okazja do sprawdzenia prawdziwości wielu teorii, np. dotyczących wirusa HPV. Należy oczywiście pamiętać, że kilkadziesiąt lat temu metody diagnostyczne były o wiele mniej doskonałe, niż obecnie” – mówiła dr Nataliya Rusetska z  Zakładu Immunoterapii Eksperymentalnej.

„Mamy możliwość przeprowadzenia badań, które nie miały miejsca nigdzie na świecie, ponieważ próbki pobrane od pacjentów onkologicznych są niszczone po 10-25 latach. ” – dodaje.

Podczas wstępnie przeprowadzonych na odnalezionych próbkach badań udało się wyodrębnić DNA o bardzo dobrej jakości, czy wykonać barwienia histochemiczne dorównujące tym wykonywanym na współcześnie pobranych próbkach. Materiał nadaje się zatem do badań molekularnych i genetycznych, co pozwoli na zdobycie wiedzy na temat zmian genetycznych w tych nowotworach. „Będziemy mogli prześledzić, jak nasz styl życia, zmieniający się na przestrzeni co najmniej 60. lat, zmieniał nowotwory, na które chorujemy” – mówi dr Rusetska.

 

O badaniach nad przyszłością terapii, nowatorskich metod leczenia nowotworów, realizowanym w Instytucie projekcie dotyczącym techniki biodruku 3D opowiadał profesor Zygmunt Pojda z Zakładu Medycyny Regeneracyjnej:

„Wszystko zaczęło się od tego, że jeden z badaczy włożył do drukarki atramentowej pojemnik z żywymi komórkami zawieszonymi w galarecie i wydrukował serce” – mówił profesor. „Druk żywymi komórkami umożliwia zaprojektowanie dowolnej struktury, a następnie stworzenie jej w rzeczywistości z użyciem żywych komórek nowotworowych pobranych od pacjenta. Dzięki temu mamy symulację działań, zmierzających do wyleczenia chorego z nowotworu. Jeżeli np. chcemy testować niektóre cechy nowotworów, które przejawiają się w tkankach pacjenta, to najprościej zacząć od obejrzenia, co się dzieje w hodowli. Jeżeli wydrukujemy konstrukt z komórek nowotworowych otoczonych tkanką stanowiącą ich mikrośrodowisko u chorego, możemy badać, co dzieje się, gdy zastosujemy określoną metodę leczenia. Możliwe będzie też m.in. badanie, dlaczego nowotwór przerzutuje” – dodaje. Technologia biodruku oznacza możliwość drukowania np. fragmentów narządów, serca, czy aorty. „Optymiści wskazują, że dzięki temu można będzie zastąpić narządy do przeszczepów. To jednak na razie pieśń przyszłości, badamy na ile realna” – ocenia prof. Pojda.

Konferencja „The 7th Warsaw Conference on Perspectives of Molecular Oncology” to okazja do podsumowania kolejnego roku odkryć i platforma współpracy w służbie pacjenta między czołowymi placówkami badawczymi na świecie. Wyrazem tych założeń jest obecność podczas potkania w Warszawie licznych, czołowych przedstawicieli ośrodków z zagranicy w roli prelegentów, między innymi prof. Jay Berzofsky, prof. Mien-Chie Hung, prof. Richard Bayliss, prof. Gabriele Büchel, prof. Alfonso Urbanucci, prof. Theresa Whiteside, prof. Jadwiga Jabłońska.